Jest zima… niestety. O zerkacze ciężko, bo chowają się po dziurach, byle tylko kitę trochę zagrzać. Ja tam też jakoś za mrozem nie przepadam, bo ręce marzną i pod nosem ślizgawka się robi ;) Korzystając z chwili wolnego czasu znów zagłębiłem się w czeluściach mojego dysku… poszukując materiału zrobionego a praktycznie nie tkniętego. Pod datą 23.03.2010 znalazłem coś takiego…
no images were found |
no images were found |
no images were found |
no images were found |
Kurcze… chyba źle ze mną, że tak mało ruszam dupę i z aparatem nie wychodzę. Czas to naprawić/nadrobić, bo Zerkacze (i inne motywy) czekają. Mam nadzieję, że nowa strona mnie do tego zmobilizuje ;)