Pierwsy mlecyk w tym sezonie…
W końcu mrozy trochę opuściły i można było wyjść z aparatem z domu. Nie ukrywam, że miałem już głód fotografowania… chciało mi się wyjść na ulicę i coś tam popstrykać. […]
W końcu mrozy trochę opuściły i można było wyjść z aparatem z domu. Nie ukrywam, że miałem już głód fotografowania… chciało mi się wyjść na ulicę i coś tam popstrykać. […]
Jest zima… niestety. O zerkacze ciężko, bo chowają się po dziurach, byle tylko kitę trochę zagrzać. Ja tam też jakoś za mrozem nie przepadam, bo ręce marzną i pod nosem […]
Jakoś ostatnio strasznie dużo roboty… a może tylko tak się usprawiedliwiam? Chwilowo nie miałem głowy do dłubania przy komputerze, przesuwania suwaczków w fotoszopie i patrzenia jak ciocia Wanda wsuwa kotleta, […]